
Współczesny konsumpcjonizm sprawił, że kupujemy wciąż więcej i więcej. Dostępność wszelkiego rodzaju składników spożywczych z jednej strony otwiera przed nami wiele możliwości, ale z drugiej prowadzi często do marnowania żywności… Statystyki są nieubłagane! Każdego roku tony jedzenia lądują w koszu na śmieci. Z pomocą przychodzi zero waste, czyli idea niemarnowania surowców, w tym także pożywienia. Jako wprowadzić zasady zero waste w kuchni?
Spis treści
Czym jest idea zero waste?
Zero waste można przetłumaczyć z angielskiego jako „zero odpadów” czy „nie marnowanie (zasobów, surowców)”. Z jednej strony idea ta wiąże się z powtórnym wykorzystywaniem, kupowaniem produktów wielorazowych oraz rzeczy z drugiej ręki czy recyklingiem. Z drugiej – z większą świadomości, jeśli chodzi o zdrowie i kondycję naszej planety oraz konsumpcjonizm.
Osoby, które starają się żyć zgodnie z zero waste (albo less waste, czyli nieco mniej radykalną ideą – z ang. less oznacza mniej), zadają sobie pytania: czy na pewno tego potrzebuję? Czy to potrzeba czy kaprys? Czy będę tego używał? Mają bowiem świadomość, że marketing napędza konsumpcjonizm, a wielkie koncerny przekonują nas każdego dnia do tego, że ich produkty są nam niezbędne.
Zero waste można wdrożyć w wielu aspektach życia. Przykładowo: podczas zakupu ubrań, kosmetyków, przy sprzątaniu w domu, ale także w gotowaniu.
Zero waste w kuchni
Na gruncie gotowania i jedzenia, zero waste może objawiać się w kilku aspektach. Przede wszystkim to większa świadomość tego, aby nie marnować żywności. Pomaga w tym robienie zakupów z listą. Produkty na sklepowych półkach, zwłaszcza w dużych supermarketach, kuszą nas swoimi kolorowymi opakowaniami. Robienie zakupów pod wpływem impulsu czy chwili (lub jeszcze gorzej – mając pusty żołądek) najczęściej kończy się tak samo. Kupujemy za dużo i później musimy wyrzucać przeterminowane rzeczy.
Wykorzystanie i przechowywanie produktów spożywczych
Po drugie, zero waste to też kreatywne wykorzystywanie wszystkich składników jakie mamy w kuchni. Przykładowo: ze starego chleba można przygotować grzanki, z wyczyszczonych dokładnie obierek młodych ziemniaków – chipsy, a liście rzodkiewki, które zazwyczaj lądują w koszu, można wykorzystać do sałatki czy koktajlu.
Pamiętajmy też o tym, aby dobrze przechowywać produkty spożywcze. Przykładowo: otwarty ser feta przeżyje w lodówce dłużej, jeśli zamkniemy go w pudełku i zalejemy wodą z solą (tzw. solanką). Ogórki i rzodkiewki zachowają jędrność, kiedy będziemy je przechowywać w szklanym słoiku z zimną wodą, którą co kilka dni należy wymienić. Tofu możemy natomiast spokojnie zamrozić.
Zero waste – czyli na ratunek jedzeniu
Istnieją również sposoby na ratowanie żywności, która normalnie trafiłaby do kosza. W wielu miasta funkcjonują tzw. podzielnie czy miejskie lodówki, do których można wstawiać produkty z krótkim terminem ważności. Istnieją też aplikacje służące temu, by móc otrzymać w bardzo korzystnej cenie zakupy spożywcze, które nie zostały danego dnia sprzedane. Warto szukać różnych rozwiązań, z dbałością o własny portfel i planetę.